Poniżej prezentujemy zabawy, które mogą ułatwić kilkuletnim dzieciom integrowanie doznań zmysłowych. Staraliśmy się tak dobrać zawarte w nich zadania, by poznawaniu wzrokowemu towarzyszyło wsłuchiwanie się w odgłosy oraz „obserwowanie dotykiem” i odbieranie bodźców na drodze czucia głębokiego. W niektórych przypadkach aktywizowanymi zmysłami są węch i słuch.
Dział: Scenariusz zajęć
Budząca się do życia przyroda zachęca do przeprowadzenia atrakcyjnych, wiosennych zajęć z uczniami i jest kopalnią znakomitego materiału dydaktycznego, po który bez nakładów finansowych może sięgać w swoim otoczeniu każdy nauczyciel. Nawet krótkie wyprawy w okolice szkoły czy najprostsze uprawy roślin mogą dostarczyć znakomitych okazji ku temu, żeby uzmysłowić dzieciom, że w przyrodzie nic nie odbywa się za sprawą przypadków, że wszystko, co się w niej dzieje, jest powiązane gęstą siecią wzajemnych zależności między światem żywym i nieożywionym. Oczywiście nauce w terenie powinna towarzyszyć praca z różnego rodzaju materiałami źródłowymi, bez których trudno wyobrazić sobie kształtowanie takich umiejętności, jak pozyskiwanie rzetelnej wiedzy, rozwijanie ciekawości poznawczej czy dociekliwości w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące dzieci pytania.
Matematyka to nauka o liczbach, przestrzeni i granicy.
Reszta jest tylko ich sprytną kombinacją.
Marek Kordos
Ta rubryka pojawiła się na łamach „Życia Szkoły” w poprzednim numerze. Opisaliśmy wtedy wydane anonimowo zabawy i gry z 1821roku. Także i tym razem przypomnimy propozycje metodyczne opublikowane w tamtym okresie. Dobierając przykłady z dawnych publikacji, staramy się prezentować unikalne pomysły mistrzów pedagogiki zabawy. Niektóre z nich wielokrotnie przekształcano, dlatego czasem znamy je w wielu odmianach.
Dojrzałe, aromatyczne owoce i jarzyny z ogrodów i sadów, grzyby, korale jarzębin, lśniące jak bursztyny kasztany i wielobarwne liście ustroją niejedną klasę i będą zachwycały oczy bogactwem i różnorodnością rodzimej jesiennej przyrody. Umiejętnie, twórczo wykorzystane przez nauczyciela i dzieci „ozdobią” też niejedne zajęcia edukacyjno-wychowawcze, zainspirują do nauki i przypisania im nowych, ciekawych ról. Dynia zastąpi wazon na kwiaty, liście kapusty przez kilka dni doskonale sprawdzą się w roli eko-miseczek. Różne owoce, warzywa i liście drzew w znaczący sposób pomogą zrozumieć zawiłości matematyki, wyzwolą pomysły polonistyczne, zachęcą do poznawania tajemnic przyrody i wspólnej dobrej zabawy.
„Już się jesień rozminęła z latem.
Przyszła pora na kolacje pstrokate.
Synowie i córki!
Siekajcie ogórki,
selery i pory,
marchew, pomidory
w drobniusieńką kratkę.
Zrobimy sałatkę”.
Joanna Papuzińska
Po zimowej, Białej Szkole czas na Zieloną Szkołę, połączoną z wyjazdem poza miejsce zamieszkania. Ale co zrobić, kiedy z różnych powodów taki wyjazd nie jest możliwy? Oto propozycja: należy zorganizować Trochę Zieloną Szkołę, czyli taką, w której zajęcia odbywają się w pobliżu miejsca zamieszkania uczniów, ale dzieci nocują w domu, a na wybrane posiłki, np. na obiad, przychodzą do szkolnej stołówki. Jest to rozwiązanie wielokrotnie sprawdzone przez autorkę niniejszego artykułu i godne polecenia.
„Wydaje mi się, że z reguły należy zawsze wybierać drogę najprostszą, a przy jednakowej trudności – najbardziej jasną.”
L. Carnot