Dziś również zabawy dydaktyczne uznaje się za optymalną formę wprowadzania dzieci w zbiór norm wyznawanych przez dorosłych (Gorzechowska, Kaczurbina). Dlatego zasadnicze wiadomości o świecie koduje się w ich didaskaliach, narracjach i fabułach (Winczewski 2014, 2015, 2016). Tak postrzegane zabawy służą nie tyle rozrywce kilkulatków, ile stanowią jeden ze starannie dobieranych elementów ich planowanego nauczania i wychowania.
REKLAMA
W zgodzie z powyższym przyjmuje się, że zajęcia dla najmłodszych wychowanków powinny rozwijać nie tylko ich wiedzę, ale także postawy społeczne (Gajos, Asendorpf, Teubel). Tę strategię określa się mianem integrowania nauczania z wychowaniem (Waloszek, Nowak-Łojewska). W związku z tym fabuły zabaw dydaktycznych konstruuje się tak, by scalały kilka warstw przekazu (Schwartz, Galicka). Koresponduje to w czytelny sposób z ideą rozwijania inteligencji wielorakich dziecka (Gardner, Armstrong). Stosując się do tych zasad w trakcie konkretnych zajęć nie realizuje się wyłącznie celów właściwych dla tylko jednego przedmiotu szkolnego. Wręcz przeciwnie – dąży się do scalania kilku z nich w każdej lekcji. Przykładowo: w trakcie zajęć wychowania fizycznego można uczyć dzieci plastyki, przekazywać im wiedzę o świecie techniki, cyklach rozwojowych zwierząt czy wręcz o eksperymentach naukowych (Winczewska, Winczewski; Winczewski 2013). W tej konwencji metodycznej dąży się zatem do tego, by poszczególne zadania opisywały dziecku świat całościowo, rozwijając jego mnogie kompeten...