Zdarza się, że w czasie choroby lub po wypadku narządy zmysłów bywają uszkodzone i wówczas nie funkcjonują tak, jak powinny. Ale bywa i tak, że narządy zmysłów są w pełni sprawne, a jednak wzrok myli, nie rozpoznajemy smaków, mamy problem z zachowaniem równowagi. O co chodzi w takich sytuacjach? Oto cykl prostych, niewymagających nakładów finansowych eksperymentów, wyjaśniających niektóre tajemnice zmysłów.
REKLAMA
Co to jest „akomodacja wzroku” i na czym ona polega?
Prawidłowo funkcjonujące oczy człowieka przystosowują się do różnych warunków otoczenia, odpowiednio się do nich dopasowując. Tę zdolność oczu nazywamy akomodacją. Oto eksperyment, który pomoże dzieciom przyswoić pojęcie akomodacji i zrozumieć, na czym ono polega.
Należy przygotować:
- pomieszczenie z możliwością zaciemnienia (może to być sala lekcyjna, ale też łazienka oświetlana tylko sztucznym światłem),
- kilkanaście kolorowych, jednakowej długości i tego samego kształtu kredek.
Grupa uczniów znajduje się w dobrze oświetlonym pomieszczeniu. Dzieci dobierają się w pary i wzajemnie obserwują źrenice oczu. Po chwili nauczyciel starannie zaciemnia pomieszczenie, czeka kilka chwil i zapala światło. Uczniowie obserwują, co się zmieniło w ich źrenicach.
Jakie będą wyniki obserwacji? W dobrze oświetlonym pomieszczeniu źrenice oczu będą małe jak kropki. Po znalezieniu się w ciemnym, zaciemnionym pomieszczeniu i pozostaniu tam przez jakiś czas źrenice rozszerzają się i są wielkie jak ziarna grochu.
Dlaczego wielkość źrenic tak się zmienia w stosunkowo krótkim czasie? Dlaczego źrenice „rosną” jak na drożdżach? Dlatego, że w ten sposób „czuwają” nad ilością światła wpadającego do naszych oczu. Inaczej mówiąc – regulują ilość tego światła dbając o to, żeby nie było go ani za dużo, ani za mało. Rozszerzają się, aby wpuścić jak najwięcej światła, gdy jest ciemno i zwężają się, gdy jest nadmiar...