Łagodzenie stresu – czyli w jaki sposób poznanie samego siebie może zmniejszyć stres

Pedagogiczne inspiracje

Problemy z zasypianiem, nieprzespane noce, zapominanie o podstawowych sprawach. A może tylko ściskanie w żołądku przed spotkaniem z rodzicami niegrzecznego dziecka. Stres można przeżywać na wiele różnych sposobów, ale jeżeli jest długotrwały, towarzyszy mu zmęczenie i trudności z koncentracją. Zdarza się, że nie zdajemy sobie sprawy z tego, że irytacja, która towarzyszy pracy z dziećmi, jest przejawem stresu.

Na temat stresu i jego szkodliwości napisano wiele książek. Możemy się dowiedzieć, że konsekwencją długotrwałego stresu mogą być choroby układu krążenia, zaburzenia trawienia, otyłość, wypadanie włosów. Już samo czytanie o tych konsekwencjach wywołuje stres.

REKLAMA

Co sprawia, że stres może być łagodniejszy? Jak możemy go odczarować?

Zacznijmy od przypomnienia, na czym polega ta reakcja i w jakim celu się pojawia. Najprościej rzecz ujmując, jest to zachowanie, które ratuje życie. Jeżeli pojawia się realne zagrożenie – groźny pies bez kagańca i smyczy, to organizm mobilizuje się i w ułamku sekundy jest gotowy do walki lub ucieczki. Dzieje się to bez udziału woli lub świadomości. Jest to reakcja adekwatna do sytuacji. Sprawy się komplikują, jeżeli zagrożenie nie jest bezpośrednie – trudna wywiadówka, ocena dyrektora, nieprzyjemny e-mail. Układ nerwowy nie rozróżnia zagrożenia realnego od nierealnego i organizm jest gotowy do walki lub ucieczki. Wydzielają się między innymi adrenalina, noradrenalina, kortyzol, krew napływa do mięśni ud i ramion – jesteśmy gotowi do konfrontacji, ale trudno walczyć z mailem lub wywiadówką.
Umiarkowany stres pozwala radzić sobie z wymaganiami otoczenia. Może motywować i mobilizować do pokonania trudności. Aktorzy teatralni twierdzą, że odpowiedni poziom stresu (trema) pozytywnie mobilizuje do dobrego występu. Wielu uczniów, z którymi rozmawiam o stresie, potrafi rozróżnić stres, który ich paraliżuje od takiego, który mobilizuje np. do napisania sprawdzianu na piątkę. Niepożądane skutki przynosi, jeżeli jest zbyt silny lub długotrwały. Pytanie brzmi, co sprawia, że reakcja, która ma mobilizować w krótkim czasie trwa tygodniami lub nawet miesiącami?
Można powiedzieć, że reakcja stresu jest podtrzymywana sztucznie przez nawykowe, wewnętrzne reakcje. Skończyłem pracę, próbuję się odprężyć po wymagającym dniu, ale pojawiają się myśli dotyczące tej „najgorszej klasy”. Na samą myśl o nich czuję złość i skrywaną obawę, że jutro też muszę okiełznać rozkrzyczaną grupę ośmiolatków. Myśli tak absorbują uwagę, że nie sposób skupić się na niczym innym. Organizm już przygotowuje się do walki (albo ucieczki), chociaż właśnie kładę się spać. Dodatkowo zaczynam się martwić, czy ze mną wszystko w porządku, bo przecież inni radzą sobie lepiej – czyli pojawia s...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Życie Szkoły"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy