Bardzo często bywa tak, że dzieci, które zostają zapisane do szkoły, nie znają języka polskiego, niewiele wiedzą o naszej kulturze i tradycji oraz nie zawsze potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W wielu przypadkach problemem stają się w szczególności niechęć młodych ludzi do zmian, smutek związany z tym, że konieczne było pozostawienie w innym kraju swoich przyjaciół, znajomych, a często nawet części bliskiej rodziny, oraz złość skierowana na rodziców, którzy przyczynili się do tego stanu rzeczy. Bywa, że uczniowie, w ramach manifestacji swojej złości czy buntu, nie chcą uczyć się języka polskiego, niechętnie mówią po polsku i mają trudność z tym, aby nawiązać nowe relacje i zbudować trwałe przyjaźnie. Konieczne w związku z tym jest stosowanie przez nauczyciela różnorodnych metod i technik ułatwiających młodym ludziom adaptację do nowych warunków i opanowanie różnic programowych.
REKLAMA
Rozpoznanie potrzeb i możliwości
Warto mieć świadomość, że często obraz dzieci pochodzących z innych krajów jest dość stereotypowy. Wynika to z przekazu medialnego, który zazwyczaj nie jest oparty na rzetelnej diagnozie danego stanu rzeczy. Obraz ten pokazuje uczniów jako pochodzących z rodzin o niskim statusie ekonomicznym, często mających duże trudności z nauką, nawet specyficzne trudności w nauce. Zwraca się również uwagę na to, że niechętnie chodzą oni do szkoły, mają niską frekwencję i słabą motywację do nauki, a także sprawiają problemy wychowawcze. Kontakt z rodzicami ze względu na różnice językowe i kulturowe też jest dość mocno zaburzony, rzadko podejmują oni relacje z kadrą pedagogiczną i raczej nie wykazują zainteresowania sytuacją edukacyjną swoich dzieci.
Kluczowym działaniem podejmowanym przez nauczycieli, pedagogów i dyrekcję jest prowadzenie procesu diagnostycznego. Holistyczna, wielowymiarowa diagnoza daje bowiem możliwość rozpoznawania potencjału uczniów i wdrażania odpowiednich działań, których celem staje się wspieranie rozwoju młodych ludzi i dawanie im możliwości odniesienia suk...