Cała prawda o ADHD

Czym jest to zaburzenie i jak można z nim walczyć?

Psychologia w szkole

Uczeń nie skupia się na zajęciach, hałasuje, przeszkadza w prowadzeniu lekcji, jest nadpobudliwy – taki opis wydaje się idealnie odzwierciedlać syndrom ADHD. Dziecko opieczętowane tym określeniem może być traktowane stereotypowo, jako ktoś niegrzeczny i rozkapryszony. Tymczasem zespół ADHD nie jest synonimem niegrzeczności czy rozwydrzenia. Jest to o wiele bardziej złożone zaburzenie, które należy odróżnić od innych trudności, dających podobne objawy.

Potrzebujesz wskazówek dotyczących życia z partnerem z ADHD? Nasz artykuł: "Twój partner ma ADHD - co robić?" jest do Twojej dyspozycji!

REKLAMA

ADHD (z języka ang. atention deficit hyperactivity disorder), czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami uwagi to syndrom, który powoduje, że dziecko ma trudności z utrzymaniem uwagi, szybko się rozprasza, ponadto często zachowuje się impulsywnie i wykazuje dużą aktywność ruchową. ADHD powoduje, że uczeń nie może skupić się na temacie zajęć, wydaje się nie słuchać poleceń, wstaje z krzesła podczas zajęć i spaceruje po klasie, zagaduje kolegów i koleżanki albo nauczyciela. Brzmi znajomo? Według badań prowadzonych na gruncie polskim, problem ADHD dotyczy kilku procent uczniów (ok. 5–6 %), co oznacza, że większość nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej miało już do czynienia z takim uczniem, niektórzy nawet wielokrotnie. Uczeń z ADHD nie przejawia charakterystycznych dla syndromu zachowań od czasu do czasu, ale chronicznie, syndrom ten powoduje, że nadpobudliwość i problemy z koncentracją to cechy charakterystyczne dziecka. Jeżeli uczniowi zdarzają się takie zachowania sporadycznie albo nieregularnie, nie przyklejajmy mu łatki „ADHD”, gdyż to zachowanie może być związane z zupełnie innymi trudnościami.

Uczniowie z ADHD to nie osoby, które mają za dużo energii, to dzieci, którym brakuje zdolności do hamowania własnych popędów i kontroli zachowań. To również nie są uczniowie „niegrzeczni”, „rozpieszczeni” czy „chorzy”, to dzieci dotknięte zaburzeniem rozwojowym na tle neurologicznym. Dlaczego ważne jest dokładne rozróżnienie tych nazw? Ponieważ ADHD ostatnio stało się dość popularne, mówi się o nim wręcz jak o chorobie cywilizacyjnej, którą potęgują bezstresowe wychowanie i gry komputerowe. Dzisiejsze tempo życia, rozluźnienie więzi między najbliższymi, a także wyższy poziom stresu mają znaczenie dla rozwoju zachowań nadpobudliwych czy braku koncentracji. Jednak gdy w przypadku zmiany pewnych czynników czy zniwelowaniu stresorów zachowanie dziecka poprawia się, nie możemy mówić o ADHD, gdyż objawy powodowane przez to zaburzenie nie są łatwe do wyeliminowania, a problem ma głębsze podłoże. Stąd też możliwe, że wiele zachowań dzieci jest mylnie włączanych do ADHD i dlatego od kilku lat mamy do czynienia z wysypem diagnoz tego zaburzenia. Żeby nie popełniać błędów w klasyfikowaniu zaburzeń uczniów ani nie wyciągać pochopnych wniosków, przyjrzymy się podłożom tego zaburzenia, jego charakterystyce, a także innym zaburzeniom, które wydają się podobne do ADHD, a jednak nie mogą być traktowane tożsamo.

Zakodowana nadpobudliwość

Skąd zatem biorą się problemy określane jako zespół ADHD? Badania pokazują, że przyczyny...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Życie Szkoły"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy