Nauczyciele pytani o motywowanie uczniów przyznają, że mają z tym duży problem. Wprawdzie stosują różne strategie i metody aktywizujące, indywidualne rozmowy interwencyjne oraz statutowy katalog nagród i kar, ale zazwyczaj nie przynosi to oczekiwanych efektów. Podobny obraz wyłania się również z raportów IBP oraz licznych opracowań specjalistów: motywacja uczniów i zamiłowanie do nauki sukcesywnie spada od trzeciej do ostatniej klasy szkoły podstawowej i tendencja ta utrzymuje się aż do zakończenia obowiązkowej edukacji. Co jest tego przyczyną?
Autor: Małgorzata Łoskot
Mówiąc o kimś, kto ma braki w wiedzy i umiejętnościach w wyniku trudności z uczeniem się – istniejące w przeszłości lub aktualnie – posiłkujemy się czasem powiedzeniem: „Miał/ma do szkoły pod górkę”. Zwrot ten symbolicznie oddaje istotę szans edukacyjnych w odniesieniu do młodych ludzi. Szans, które są pochodną wielu czynników.
Do szkół uczęszcza bardzo duża liczba dzieci i młodzieży, ale tylko w stosunku do niektórych kierowane są zachowania agresywno-przemocowe ze strony rówieśników. Można to wyjaśnić na wiele sposobów, np. powołując się na istnienie w każdej grupie społecznej osób posiadających pewne cechy, predestynujące je do zostania ofiarą tego typu zachowań.
Dzieci autystycznych przybywa. Statystki podają różne dane: 1 dziecko na 150, 1 na 120, a nawet 1 na 88 urodzonych to dzieci, u których diagnozuje się zaburzenia ze spektrum autyzmu. Mówi się nawet, że jest to epidemia XXI wieku. Dwa lata temu (wg SIO, stan na 10 marca 2015 r.) w polskich przedszkolach i szkołach ponad 17 tysięcy dzieci miało orzeczenie autyzmu, w tym zespołu Aspergera1. Ponieważ z roku na rok przybywa takich dzieci, to dzisiaj ta liczba jest jeszcze większa.
Szczypta autyzmu – w ten sposób niemiecka psycholog Uta Erith1 charakteryzuje zespół Aspergera, jedną z łagodniejszych odmian autyzmu, którego występowanie osiąga dzisiaj rozmiary epidemii. Dane statystyczne wskazują, że w ostatnich 20 latach występowanie zaburzeń rozwojowych znajdujących się w spektrum autyzmu zwiększyło się aż dziesięciokrotnie. W Europie żyje z tą chorobą 5 mln osób, średnio na 150 osób jedna dotknięta jest tym zaburzeniem. W USA występuje ono jeszcze częściej – u 1 dziecka na 88. W Polsce ocenia się, że jedna osoba z autyzmem przypada na 300 mieszkańców.
Ministerstwo Edukacji Narodowej przyjęło na rok szkolny 2016/2017 cztery podstawowe kierunki realizacji polityki oświatowej państwa. Jednym z nich jest: Kształtowanie postaw. Wychowanie do wartości. Niby nic nowego, bo w preambule ustawy o systemie oświaty od lat widnieje zapis: „(…) Nauczanie i wychowanie – respektując chrześcijański system wartości – za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki. Kształcenie i wychowanie służy rozwijaniu u młodzieży poczucia odpowiedzialności, miłości ojczyzny oraz poszanowania dla polskiego dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym otwarciu się na wartości kultur Europy i świata.
Rozpad małżeństwa to wyjątkowo trudna sytuacja dla dwojga partnerów. Dla dziecka sam fakt rozwodu może nie być najtrudniejszym przeżyciem. To zachowanie rodziców oraz wydarzenia, które towarzyszą rozstaniu oraz mają miejsce potem, mogą na niego wpływać negatywnie. Na szczęście wiele dzieci może z powodzeniem uporać się z tą sytuacją, gdy otrzyma odpowiednie wsparcie ze strony najbliższych im osób. Zdarza się jednak, że wzajemne krzywdy wyrządzone przez małżonków w okresie okołorozstaniowym są tak duże, że na realne ich wsparcie trudno liczyć. Kilka miesięcy, a nawet lat po rozwodzie nadal są skłóceni i zaangażowani w walkę między sobą. Zaabsorbowani toczącym się konfliktem, zapiekli w swych żalach, eskalują pretensje i żądania. Często areną tej walki jest szkoła, a raczej nauczyciel, przed którym wylewają swój gniew, żal i nieufność do byłego małżonka.
Nauczyciele głoszą, że wiedza jest najwyższą wartością i głównym celem oświaty. Dlatego tak bardzo starają się jak najwięcej tej wiedzy przekazać uczniom, oczywiście, systematycznie kontrolując stopień jej opanowania przez uczniów, m.in. poprzez stawianie ocen. Dają tym samym każdemu uczniowi mniej lub bardziej czytelne komunikaty, i to już od pierwszych dni jego edukacji, mówiąc: Jesteś świetny/dobry/słaby/bardzo słaby. Popełnianie błędów jest złe.