POLECAMY
Chcesz lepiej poznać ten temat? Zapraszamy na Certyfikowaną V Ogólnopolską Konferencję Neurodydaktyczną!
Technologia zmienia naszą codzienność, także system edukacji. Tymczasem, nadal wiele mówi się o niekorzystnym jej wpływie na rozwój dzieci.
Nie demonizowałabym negatywnego wpływu technologii na dzieci. Badania amerykańskie pokazują wręcz, że odpowiednio dopasowana do wieku i potrzeb dzieci technologia edukacyjna może zwiększyć motywację uczniów do nauki czy pomóc w utrwalaniu materiału. Warto pamiętać, że dzieci, z którymi pracujemy, nie znają świata bez technologii, aplikacji i smartfonów. Ich przyszłość, a także to, czym będą się zajmowały i jaki zawód wykonywały, jest również zdeterminowane przez technologie. Dla dzieci jest to istotna część życia i dlatego powinna być w przemyślany sposób włączana w proces edukacji. Nie możemy chować głowy w piasek. Nowe technologie oferują nam dziś wiele ciekawych możliwości i mogą zwiększać efektywność nauczania.
Czy nowe technologie mogą wspomóc tylko nauczanie?
Nowoczesne technologie informacyjno-komunikacyjne, które dziś dostępne są na rynku, mogą pomóc na każdym etapie procesu edukacyjnego. Zaczynając od systemu wspierającego zarządzanie pomocą psychologiczno-pedagogiczną, poprzez ułatwienie komunikacji i wymianę dokumentacji, aż po dostęp do szkoleń e-learningowych dla nauczycieli. Do tego należy doliczyć aplikacje i programy wspomagające proces nauczania dzieci, w tym tych ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
Od komputeryzacji nie ma odwrotu. To fakt, ale czy zna Pani szkoły, które nadal unikają technologii informacyjno-komunikacyjnych?
Kiedyś programowania uczyli się najlepsi studenci na uczelniach wyższych. Dziś naukę programowania proponuje się dzieciom w przedszkolu, traktując ją na równi z nauką języka obcego. Tymczasem znam szk...