Obawy te mogą wynikać z kilku powodów. Jednym z nich może być fakt, iż autyzm definiowany jest jako zaburzenie, a kryteria służące jego rozpoznaniu skupione są na deficytach. Drugim może być obraz osób w spektrum autyzmu powielany przez twórców filmów fabularnych i seriali. Trzecim, ogólny sposób ich postrzegania jako stroniących od ludzi dziwaków. Warto jednak pamiętać, że określenie „spektrum” sugeruje, iż jest to zbiór różnych zjawisk o różnym natężeniu. Może zatem być tak, że w jakimś aspekcie osoba w SA będzie wymagała pomocy i dostosowania wymagań, a w innym będzie górowała nad rówieśnikami.
REKLAMA
Ewolucja definicji autyzmu w klasyfikacjach ICD i DSM-5
W dziesiątej wersji medycznej klasyfikacji ICD (ang. International Classification of Diseases) autyzm definiowany był jako całościowe zaburzenie rozwojowe i dotyczył nieprawidłowości w funkcjonowaniu trzech obszarów nazywanych autystyczną triadą. Dotyczyły one:
- zachowań społecznych,
- komunikacji,
- ograniczonych, powtarzających się wzorców aktywności i zainteresowań.
Jednak w jej najnowszej edycji, czyli ICD 11, autyzm został nazwany „autystycznym spektrum zaburzeń”, a trzy deficytowe obszary zostały zredukowane do dwóch. Pierwszy to trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu interakcji społecznych oraz komunikacji, a drugi – ograniczone, powtarzające się wzorce aktywności i zainteresowań.
Klasyfikacja Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, DSM-5 w szczegółowych wskaźnikach spektrum autyzmu wymienia:
- wyraźne deficyty w komunikacji werbalnej i niewerbalnej wykorzystywanej w interakcjach społecznych;
- brak wzajemności społecznej;
- nieumiejętność rozwijania i utrzymywania relacji z rówieśnikami właściwej dla pozio...