Paradygmaty w edukacji wczesnoszkolnej

Temat numeru

Wydaje się, że niestety niezbywalną cechą dokumentów formalnych jest ich nikła komunikatywność. Tak zapewne jest z podstawą programową. Warto więc skupić się na interpretacji jej zasadniczych założeń, aby następnie dokonać ewentualnych modyfikacji w planowaniu i realizacji zajęć edukacyjnych z dziećmi w wieku wczesnoszkolnym.

Co tworzy rzeczywistą zmianę?

Edukacja nastawiona na rozwój dziecka – to pierwsze, co charakteryzuje nową podstawę programową. Idea ta pojawiała się w każdej dotychczasowej podstawie programowej, ale w aktualnym dokumencie zostaje ona wzmocniona poprzez wskazanie, jak można tego dokonać. I tak na przykład, z upartą konsekwencją, autorzy mówią o dziecku jako podmiocie procesu edukacji – osobie relacyjnej, wolnej, dążącej do poznania prawdy, piękna i dobra. To antropologiczne i zarazem fenomenologiczne ujęcie stanowi kanwę filozoficzną podstawy; z niego wywodzą się kolejne kategorie porządkujące dokument.
Jak mają owe założenia zaistnieć w praktyce nauczycielskiej? W wymiarze negatywnym: jako odcięcie się od natłoku kart ćwiczeń, pęczniejących podręczników i oczekiwania natychmiastowego efektu w postaci umiejętności szkolnych. Co w zamian: zaangażowane dziecko, które zgodnie z prawidłowościami rozwojowymi, jest aktywne w sferach: fizycznej, emocjonalnej, społecznej i poznawczej. Wizualizacja tego to obraz dzieciaków, w rytmicznym ruchu wykonujących np. pracę konstrukcyjną, która przez kolejne zajęcia staje się źródłem wielu problemów do zbadania, obszarem doświadczeń i eksploracji. Wszystk...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Życie Szkoły"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy