Odejście od standaryzacji

Temat numeru

Jakiś czas temu dostałam wiadomość od jednej z czytelniczek bloga Educational Eden, która poprosiła mnie o opisanie sposobów na kształtowanie kreatywności podczas zajęć technicznych i plastycznych. Problem nauczycielki polegał na tym, iż – według niej – uczniowie nie wykazywali się pomysłowością, nie chcieli tworzyć autorskich projektów, stale czekali na gotowe rozwiązania i precyzyjne, niepozostawiające przestrzeni dla innowacji, instrukcje.

Początkowo, jako edukatorka wierząca, że wszystko jest kwestią chęci i zaangażowania oraz pedagożka kreatywności z wykształcenia, powiedziałam sobie – jaki problem? Tu nie ma żadnego problemu, trzeba uczniów po prostu odrobinę zachęcić. Można zacząć od wdrażania projektów, prezentowania zróżnicowanych form sztuki… W kilka minut zebrałam i rozpisałam około dwudziestu pomysłów. Zanim jednak zabrałam się do spisania ich w formie artykułu, po dwóch czy trzech dniach obmyślania „genialnych” rozwiązań na wprowadzenie moich koncepcji w życie uświadomiłam sobie, w czym rzecz. Zrozumiałam, że problem ten nie dotyczy zajęć technicznych i plastycznych, a wszelkich aktywności uczniowskich.

W niniejszym artykule postaram się wyjaśnić, skąd, według mnie, wziął się brak inicjatywy u uczniów polskich szkół, oraz podam kilka przykładów, jak można z tym walczyć. Zaproponowane rozwiązania nie są jednak „gotowcami” i wskazówkami z rodzaju magicznych: dających odczuć i osiągnąć zamierzone efekty następnego dnia.

Jeśli faktycznie chcemy coś zmienić, będziemy musieli zacząć od siebie.

REKLAMA

Standaryzacja

To element edukacji niszczący potencjał dzieci już na etapie przedszkola. Na dalszych etapach jest tylko gorzej. Równanie wszystkich do jednego poziomu, nie biorąc pod uwagę indywidualnych predyspozycji i możliwości, ocenianie według jednakowych zasad, przyznawanie (w większości przypadków) zadań na takim samym poziomie trudności, wykonywanie prac na podstawie gotowego, najczęściej powtarzalnego szablonu – to czynniki nie tylko zabijające kreatywność, innowacyjność i umiejętność podejmowania wyzwań, ale również wpływające na rozwój poznawczy, społeczny i emocjonalny uczniów.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której ocenie szkolnej podlegają temperament i charakter ucznia. Powstałby arkusz zawierający spis konkretnych zachowań i postaw, które mielibyśmy oceniać. Osoby o zdolnościach przywódczych, potrafiące nawiązać relacje społeczne, otwarte – byłyby zapewne ocenianie jako te najlepsze. Z kolei introwertycy, małomówni, nieśmiali – otrzymywaliby najniższe oceny, zaraz obok tych nerwowych, impulsywnych i gadatliwych. Jestem absolutnie przekonana, że niezależnie od tego, jaki mamy temperament, jest na tym świecie dla nas miejsce. Wszyscy mamy szan...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań magazynu "Życie Szkoły"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy