Bywa tak, że poddajemy się smutnej refleksji, że wciąż nie zostaliśmy wysłuchani, że nagrody i pochwały zbierają inni, natomiast nasz wysiłek i efekty naszej pracy zostają przemilczane. Może nawet jesteśmy lepsi merytorycznie, więcej umiemy technicznie, jednak to inni zostają usytuowani na świeczniku.
Z innej zaś strony bywa, że zadajemy sobie pytania, dlaczego w moim środowisku nie dzieje się nic ważnego, nie powstają dobra materialne, a sąsiedzi nie cieszą się z sukcesu tego, któremu w końcu udało się coś osiągnąć. Od lat ktoś próbuje wybudować wspólny plac zabaw, ale wciąż się nie udaje, bo w działania angażują się te same dwie osoby itp.
Kolejny rys aktualnej rzeczywistości to rozpadające się rodziny, milczący jej członkowie i atmosfera jak w „Ósmym dniu tygodnia” M. Hłaski, gdzie każdy każdemu przeszkadza, wszyscy wrogo milczą i czekają na dzień, który nie nadchodzi. Przypadki coraz liczniejszych zachorowań na depresję wśród dzieci i młodzieży, ich alienacja i apatia.
REKLAMA
Te różne, pozornie oderwane od siebie, zdar...