Zadania domowe w edukacji wczesnoszkolnej. Jak wspierać rozwój ucznia?

Głosy dorosłych, zarówno nauczycieli, jak i rodziców, na temat tego, czy uczniowie powinni dostawać prace domowe, są podzielone. Jedni uważają, że zajmują one zbyt wiele czasu, przez co dzieci nie mają możliwości uprawiania aktywności sprawiających im przyjemność. Inni natomiast są zdania, że jeśli dzieci nie mają nic zadanego do domu, nie utrwalają tych informacji, które zostały im przekazane w szkole, nie kształtują umiejętności, które nabywały podczas lekcji, a nawet nudzą się lub zajmują tym, co nie służy ich rozwojowi.

Jak powinna wyglądać kwestia zadań domowych – teoretycznie wiemy, ponieważ ustaliło to Ministerstwo Edukacji Narodowej, jak jednak sprawić, by dzieci w wieku wczesnoszkolnym, czyli na niezwykle ważnym etapie rozwojowym, kiedy ich mózgi są bardzo plastyczne, co pozwala na szybkie nabywanie nowych umiejętności, efektywnie wykorzystywały czas spędzany po szkole, rozwijając się optymalnie na miarę swoich możliwości, a jednocześnie nie nudziły się, a nawet dobrze się bawiły?

Jest to możliwe w sytuacji, gdy dorośli wiedzą, czego potrzebuje mózg dziecka do tego, by się rozwijać, a zatem niezwykle ważne jest, by nauczyciele wspierali rodziców w planowaniu przestrzeni rozwojowej ich dzieci w domach poprzez proponowanie aktywności usprawniających wszystkie sfery rozwojowe: fizyczną, poznawczą, emocjonalną i społeczną. 

Jeśli aktywności wykonywane przez dziecko w domu mają służyć jego rozwojowi, rodzice powinni przestrzegać kilku najważniejszych zasad sformułowanych przez Simone Davies:

• Podążaj za dzieck...