Budowanie dobrych relacji z dziećmi
Przed czytaniem, jak i przed każdą inną aktywnością przedszkolną, należy zadbać o dobry nastrój w grupie. Dzieci najczęściej chcą współpracować, choć ich organizmy często nie zachowują się tak, jak chciałby w danej chwili nauczyciel, szukając bodźców do zaspokojenia swych potrzeb, np. potrzeby ruchu, potrzeby nowych wrażeń, potrzeby złożenia w całość bodźców, które płyną strumieniami z otoczenia do mózgu dziecka. W zorganizowaniu grupy i ujarzmieniu potrzeb podopiecznych pomogą proste rymowanki czy śpiewanki na znane melodie, które wprawią dzieci w dobry nastrój, ale dzięki swym rymom i rytmom pozwolą na wydobycie koncentracji i skupienia na tekście literackim.
POLECAMY
Przykład
Zanim książkę otworzymy,
To się najpierw pobawimy.
Pokaż ręce, pokaż nogi!
A teraz oderwij nogi od podłogi!
Dzieci siedzą na dywanie, wspólnie z nauczycielem wypowiadają pierwsze dwa wersy rymowanki, następnie unoszą ręce w górę, pokazują rękami swoje nogi, a następnie podnoszą je jak najwyżej nad podłogę. Zabawa dostarcza uśmiechu, pokazuje, jak w prosty sposób pobawić się bez użycia jakiegokolwiek rekwizytu. Można kontynuować zabawę, dodając kolejne rymowane zadania:
Zanim książkę otworzymy,
To się najpierw pobawimy.
Pokaż uszy, pokaż oczy!
A teraz niech twoja głowa podskoczy!
Dzieci ponownie wypowiadają razem rytmicznie słowa rymowanki, a następnie zasłaniają sobie oczy, potem uszy i próbują sprawić, by głowa podskoczyła. Może będą wyciągać wysoko szyję jak żyrafa, może będą trzymać głowę w dłoniach i wykonywać podskoki – wyobraźnia dziecka nie zna granic i do niego należy decyzja, jak na to nietypowe zadanie odpowiedzieć. Na koniec zabawy nauczyciel mówi:
A teraz kończymy zabawę
I zaczynamy książkową wyprawę.
Zamykamy buzię, otwieramy oczy,
Zaraz zobaczymy, co z książki wyskoczy!
Dzieci powtarzają te słowa trzy razy, najpierw głośno, potem ciszej i jeszcze ciszej, by w naturalny sposób przygotować się do odbioru dzieła literackiego. Inne pomysły na zabawy przed czytaniem, które dodają pogody ducha i wprowadzają pewien rytuał czytania, tak potrzebny dzieciom z wrażliwością sensoryczną.
Przykład
Czytelnicy i słuchacze,
Wołam was, wołam was.
Stańmy w wielkim kole, stańmy w wielkim kole,
Ty i ja, ty i ja.
Książka czeka, książka czeka.
Jestem tu, jestem tu.
Siadam na dywanie, czekam, co się stanie.
Cichosza! Cichosza!
Najpierw nauczyciel w pierwszej zwrotce zaprasza dzieci do koła słowami piosenki „Czytelnicy i słuchacze, wołam was”, a potem dzieci śpiewają na znaną melodię „Panie Janie” dalszy ciąg: „Stańmy w wielkim kole” i pokazują gestami to, co śpiewają. Przy drugiej zwrotce można wskazywać otwartą dłonią w kierunku książki, pokazywać na siebie, a następnie usiąść na dywanie i położyć palec na ustach oraz pokazać uśmiech na twarzy.
Dzieci śpiewają piosenkę o czytelnikach, czyli o sobie samych, na melodię piosenki „Witaminki dla chłopczyka i dziewczynki” z repertuaru Fasolek.
Czytelnicy, czytelnicy,
Uśmiechnięte mają lica.
Uszy swoje nadstawiają, Wyobraźnię otwierają!
Czytelnicy, czytelnicy,
Uśmiechnięte mają lica.
Buzie swoje zamykają,
Oczy prędko otwierają!
Proste rytmiczne zabawy z pokazywaniem i śpiew wzmagają zainteresowanie dziecka, dając jednocześnie wskazówki do odpowiedniego zachowania się podczas kontaktu z książką.
Przygotowanie miejsca spotkania czytelniczego
Najczęściej czytamy dzieciom tam, gdzie spędzają czas, czyli w ich sali. Z jednej strony sala jest miejscem bezpiecznym, bo znajomym, ale z drugiej – staje się zwykłą przestrzenią do codziennych aktywności szkolnych. Od czasu do czasu można tę przestrzeń urozmaicić. Przykładowo, skoro zawsze siadamy na dywanie i czytamy, to może by tak czasami położyć na dywanie tkaninę (tiul, polar, agrowłókninę), która fakturą nawiązywać będzie do tematu tekstu literackiego.
Przykład
Na białym tiulu siądą mali słuchacze, którzy wysłuchają opowieści o zimie, a na czarnej agrowłókninie zajmą miejsca czytelnicy, którzy odkryją, jakie skarby kryje w sobie ziemia. Dodatkowy materiał będzie działał na zmysł dotyku (w trakcie słuchania można go głaskać, dotykać, a nawet trzymać w palcach), a ponadto po skończonej opowieści może stać się inspiracją do zabaw ruchowych, bo z tiulem można tańczyć, poruszać nim w górę i w dół, przebiegać pod nim, a nawet owijać się nim, a na agrowłókninie można rysować pastelami, wyrażając swoje myśli po wysłuchaniu tekstu wiersza czy opowiadania.
Przygotowanie miejsca spotkania z książką może być wypełnione zapachami, które ukryły się w szczelnie zamkniętych pudełkach czy słoiczkach.
Przykład
Na dywanie stoi dziesięć słoiczków, a w nich zapach mięty, oregano, pieprzu, papryki, soli, cukru i tego wszystkiego, co można znaleźć w kuchni. Zadaniem dzieci jest powąchać te zapachy, nazwać je, a po skończonej opowieści wskazać ten zapach, który kojarzy im się z treścią utworu.
Przygotowanie sali może polegać też na wypełnieniu jej przestrzeni muzyką, np. spokojnymi kompozycjami klasycznymi Mozarta czy Vivaldiego albo rytmicznymi utworami irlandzkimi – w zależności od tego, jakiego typu wrażliwości potrzebują dzieci. Przed czytaniem więc nauczyciel odtwarza dany typ muzyki, zachęca dzieci, by zamknęły oczy, a gdy ostatnie akordy dwuminutowego utworu cichną, spokojnym głosem wypowiada rymowane hasło:
Kończy się muzyka, a zaczyna czytanie,
Otwieramy oczy, otwieramy uszy,
Zaraz zobaczymy, czy nas książka wzruszy?
Muzyka przepięknie nastraja dzieci na uważność i skupienie. Czasami wystarczy jej po prostu posłuchać, a czasami można dodać proste gesty, klaskanie czy tupanie, by wzmocnić jej rytm i wyostrzyć w sobie koncentrację.
Przygotowanie dzieci na odbiór tekstu, gimnastyka ciała i języka
Odbiór tekstu literackiego jest skomplikowanym procesem poznawczym, który łączy w sobie wiele umiejętności, postaw i nawyków wcześniej już ukształtowanych. Ma związek z koordynacją wzrokowo-słuchowo-ruchową, wypływa z dobrej kondycji fizycznej całego organizmu, jest uzależniony od orientacji w przestrzeni oraz umiejętności poruszania się po świecie symboli i znaczeń. Stąd zanim rozpoczniemy czytanie/słuchanie, warto wygimnastykować całe ciało, aby tak przygotowane łatwiej koncentrowało się na literackiej uczcie.
Przykłady
Wszystkie dzieci znają gimnastykę na melodię piosenki Siekiera motyka:
Głowa, ramiona, kolana, pięty, kolana, pięty, kolana, pięty,
Głowa, ramiona, kolana, pięty,
Oczy, uszy, usta nos!
A gdyby tak znaną dzieciom piosenkę zaśpiewać od końca?
Pięty, kolana, ramiona, głowa, ramiona, głowa, ramiona, głowa,
Pięty, kolana, ramiona, głowa,
Nos, usta, uszy, oczy!
Albo gdyby dodać do znanych już słów inne zakończenie?
Głowa, ramiona, kolana, pięty, (dziewczynki śpiewają: „pięta”)
Jestem dzisiaj uśmiechnięty! (dziewczynki śpiewają: „uśmiechnięta”)
Głowa, ramiona, kolana, oczy,
Co dzisiaj z książki wyskoczy?
Podczas śpiewania trzech pierwszych wersów dzieci pokazują poszczególne części ciała, a w ostatnim rozkładają ręce w geście pytania i spoglądają na siebie z ciekawością w oczach.
Zabawa łącząca gimnastykę buzi i języka z przygotowaniem do czytania:
Ąse, wąse, dą,
Otwieram głowę mą!
Ecie-pecie, tralala-la,
Już gotowa głowa ma!
Ąse wąse dą,
Zamykam buzię mą.
Najpierw ją wygimnastykuję,
Coś językiem namaluję.
Ąse wąse dą,
Zamykam buzię mą!
Zamykamy buzię, otwieramy głowy,
Na czytanie książki każdy jest gotowy.
Najpierw dzieci powtarzają za nauczycielem zbitek sylab, stanowiący swoisty łamaniec językowy: „ąse, wąse, dą”. Następnie przykładają ręce do głowy i odrywają palce obu dłoni w geście otwarcia. Dalej dopowiadają kolejne łamańce: „ecie-pecie…”, dotykają głowy, a na słowo „ma” wskazują na siebie. W drugiej części zabawy przesłaniają dłonią usta, następnie próbują z zamkniętymi wargami mówić: „najpierw ją wygimnastykuję, coś językiem namaluję” i nadal z zamkniętymi ustami wykonują kilka ćwiczeń językiem, jakby malowały. Na koniec dzieci zamykają buzie, otwierają głowy, pokazując wymieniane części ciała, i po geście otwarcia obu dłoni, jakby okładek książki, czekają na rozpoczęcie opowieści przez nauczyciela.
Umiejscowienie dzieci
Dzieci mogą siedzieć przed nami w rozsypce albo w pewnym porządku. Niewygodne wydaje się czytanie uczniom zgromadzonym w kręgu, lepiej nie siedzieć na krześle. Dobrze jest stać w pozycji zwróconej przodem do dzieci i z książką w ich kierunku. Dzieci mogą zająć miejsca w trzech rzędach, tak jakby były w teatrze albo na jakimś plenerowym przedstawieniu.
Miejsca do siedzenia można wcześniej zaznaczyć, wyklejając je taśmą malarską, aby każde dziecko usiadło na wyznaczonym jej skrawku. Dzieci mogą usiąść w półokręgach, jakby były w amfiteatrze. Kiedy wytłumaczymy im, że w bardzo dawnych czasach ludzie siadali w takich półokręgach, by oglądać widowiska, a my teraz – podobnie jak oni wtedy – jesteśmy ciekawi i gotowi, to w ten sposób wprowadzamy dzieci w określone role. Nie są już zwyczajnymi przedszkolakami czy dziećmi oczekującymi widowiska, przedstawienia, występu.
Należy przy tym pamiętać o takim rozmieszczeniu dzieci, by te, które poszukują wrażeń sensorycznych, umieścić bliżej, dzieci z podwrażliwością zaprosić do centralnej części grupy, a nadwrażliwych zachęcić do zajęcia miejsca po bokach.
Ciekawym pomysłem na nadanie dzieciom ról poprzez specjalny sposób siedzenia może być zaproszenie ich do zajęcia miejsc, jakby były w samolocie albo na czarodziejskim dywanie. Zarówno w samolocie, jak i na latającym dywanie jest mało miejsca, należy więc usiąść blisko siebie. I tu znowu trzeba pomyśleć o dzieciach, które potrzebują doznań bliskości – te zajmą miejsca w środku grupy, oraz o dzieciach, które unikają dotyku i kontaktu – te usiądą po bokach, by z jednej strony być blisko z grupą, ale z drugiej mieć swoją przestrzeń.