W obliczu bieżących wydarzeń w Ukrainie wszyscy jesteśmy poruszeni. Emocjonalność dorosłych niewątpliwie wpływa też na sposób przeżywania obecnej sytuacji przez dzieci, podobnie jak poglądy rodziców i innych osób znaczących kształtują postawy młodych ludzi.
Autor: Marcelina Wnęk
Pedagog, terapeuta, promotor zdrowia, właścicielka firmy edukacyjno-konsultacyjnej Win Your Life. W życiu zawodowym oddaje się pracy z osobami ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi i edukacyjnymi i ich rodzinami oraz dba o rozwój osobisty i zawodowy terapeutów i nauczycieli.
Wielu nauczycieli w ostatnim czasie coraz głośniej mówi o swoim niezadowoleniu z warunków pracy, reform edukacji, relacji z uczniami i współpracy z rodzicami. Coraz więcej pracowników oświaty mierzy się z wypaleniem zawodowym, szuka profesjonalnej pomocy lub cierpi w samotności. Jednak większość nie wyobraża sobie życia w innym zawodzie, bez radości, jaką daje możliwość obcowania z młodym pokoleniem i wspierania dzieci na drodze do ich rozwoju i życiowych sukcesów.
Do Polski co roku przybywa coraz więcej osób spoza jej granic z zamiarem osiedlenia się. Wielu cudzoziemców przybywa z całymi rodzinami, w tym dziećmi, które zgodnie z obowiązującym prawem stają się beneficjentami polskiego systemu oświaty. Zjawisko migracji mimo pandemii nasila się, dlatego dobrze, aby pracownicy szkół byli gotowi stawić czoło wyzwaniom, jakie niesie ze sobą praca z uczniem z innego kręgu kulturowego.
Manipulacja jest zjawiskiem nader powszechnym, niestety nieograniczonym do korporacyjnych molochów i patologicznych rodzin. Często optymistycznie i nieświadomie zakładamy, że w podwojach szkoły, gdzie z założenia tworzymy środowisko przyjazne rozwojowi, hołdujące wartościom humanistycznym, relacjom partnerskim i wszelkiemu dobru, jesteśmy bezpieczni. Niestety, jak pokazuje praktyka – nie zawsze!