Alicja Janiak
ZIMOWY PRZYJACIEL
Stanął przy oknie, chwilę patrzy i wsłuchuje się…
Za chwilę wspiął się na parapet, nadstawił uszu, poruszał wąsikiem… Patrzy! Dalej słucha!
Obserwuje uważnie widok za oknem! Tuż przy domu widać pejzaż zimowy: biały, zimny, lodowaty, nieprzyjazny, zupełnie inny niż ten domowy, gdzie jest ciepło, miło, bezpiecznie i serdecznie.
Na co tak patrzy? Co go tak zaintrygowało? Śnieg, zima…? Przecież jest mróz i zimno. Co na śniegu może się poruszać w taką pogodę?
Jego ślepia zrobiły się jeszcze większe, jakby coś zobaczył w oddali, coś, co jest pewnie ważne, interesujące i ciekawe, ale jeszcze dokładnie tego nie widać…
Co to jest…? Co to może być…?
Jest…? O! Jest!
To jest…skaczący wróbel w gałęziach jarzębiny! Brunatno-szary. Śliczny!
Szuka ostatnich jagód, które nadają się do zjedzenia. Jest taki wygłodniały!
Znalazł!
Dostrzegł jedną, uchwycił dziobem i mocuje się z nią. To jeden mały, ale ważny pokarm. Za chwilkę chwyta drugą, trzecią, czwartą…. Nie można zmarnować takiej szansy! Trzeba zebrać wszystko, bo może będzie trudno coś znaleźć jutro… A zima, jak to zima, potrafi tak zamrozić wszystko dookoła, że trudno czasem znaleźć coś do jedzenia… Wi...