Pierwszego września wielu nauczycieli usłyszało od rodziców swoich uczniów, że nie chcą, aby na lekcjach włączany był telewizor czy wyświetlane za pomocą rzutnika filmy. Jedni argumentują to tym, że wychowują swoje dzieci bez telewizora, natomiast inni, że ich pociechy w domu oglądają bardzo dużo różnego rodzaju programów i chcieliby, aby przynajmniej w szkole nie miały kontaktu z mediami. Ten artykuł jest podpowiedzią, jak rozmawiać z jednymi i drugimi, a także dostarcza wskazówek, w jaki sposób wykorzystywać filmy w edukacji.
REKLAMA
Oglądanie telewizji kojarzy się przede wszystkim z odpoczynkiem, rozrywką czy odstresowaniem się. Odpowiednio dobrane filmy mogą być jednak skutecznym narzędziem terapeutycznym i to zarówno w przypadku dzieci, jak i osób dorosłych. Takie wykorzystanie filmów wpisuje się w arteterapię, czyli leczenie różnego rodzaju zaburzeń psychicznych czy rozwiązywanie problemów o podłożu społecznym za pomocą sztuki. Definicja filmoterapii (kinoterapii) jest bardzo podobna do biblioterapii (bajkoterapii), tylko narzędziem terapeutycznym nie są książki, bajki czy opowieści, a filmy. Fachowcy wskazują, że dzięki dużej dostępności filmów stosowanie kinoterapii jest nawet łatwiejsze niż bajkoterapii, a poza tym osoba poddana terapii szybciej identyfikuje...