Co pogłębia nierówności w edukacji?
Nierówności w edukacji wynikają z różnych czynników. W teorii dostęp do edukacji jest taki sam dla każdego – wszystkie dzieci mogą uczęszczać do szkoły za darmo, uczęszczać na zajęcia dodatkowe organizowane przez szkołę, a po zdaniu matury wybrać się na studia. Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej. Jedną z największych barier w gwarantowaniu równego dostępu do edukacji może być miejsce zamieszkania ucznia. Mniejsze miejscowości i wsie nie oferują tak dużej ilości placówek oświatowych, jak większe miasta.
REKLAMA
Mają często o wiele mniejsze kadry, które same w sobie nie są tak dobrze wykwalifikowane, jak nauczyciele z ośrodków miejskich, bo nie mieli dostępu do różnorodnych dodatkowych kursów czy szkoleń. Do tego dochodzi problem wykluczenia komunikacyjnego: nawet gdy dzieci z małych miejscowości mają w swoim rejonie większą, lepiej zaopatrzoną szkołę, to brakuje sprawnie działającego systemu komunikacji miejskiej, który pozwoliłby uczniom dojeżdżać do placówki.
Równie problematyczne są nierówności społeczne w edukacji, wynikające z różnorodnego kapitału – kulturowego i ekonomicznego – jakim dysponują rodzice uczniów. Dzieci z rodzin, w których oboje rodzice mają wykształcenie wyższe i których sytuacja materialna pozwala na uczęszczanie na płatne zajęcia pozaszkolne bądź opłacanie korepetycji mają zupełnie inne doświadczenie szkolne niż uczniowie z rodzin uboższych.
Niepozorne czynniki, o których na co dzień nie myślimy zbyt dużo, mają w rzeczywistości ogromny wpływ na różnice w dostępie do jak najlepszej możliwej edukacji. Nie chodzi tylko o możliwość posłania dziecka do szkoły prywatnej czy łatwy dojazd do szkoły, dzięki czemu rodzic nie musi co rano i popołudnie i martwić się o dowożenie i odbieranie dziecka. Sam fakt tego, że, na przykład, w rodzinach z sytuacją materialną pozwalającą na to, aby tylko jeden rodzic musiał pracować, druga osoba częściej może poświęcać czas na pomoc dziecku w nauce, jest czynnikiem wpływającym na powstawanie nierówności. Jak możemy pomóc uczniom, którzy przez ich miejsce zamieszkania, sytuację materialną bądź inne czynniki nie mogą spełniać się w nauce tak dobrze, jak ich rówieśnicy?
Jak można wyrównać szanse w edukacji?
Wyrównanie szans w edukacji wymaga podejmowania różnych działań, przede wszystkim na poziomie systemowym, ale też indywidualnym. Nierówności edukacyjne wynikające z barier geograficznych są jednymi z najtrudniejszych do rozwiązania. Z pewnością pomocna będzie walka z wykluczeniem komunikacyjnym – otwieranie linii autobusowych dedykowanych dzieciom dojeżdżającym z mniejszych miejscowości do większych ośrodków. Szkolne busy już teraz funkcjonują w wielu małych miastach, ale wciąż jest ich za małą, często jeżdżą za rzadko i nie docierają do najbardziej potrzebujących tego miejsc.
Szkoła walcząca o równość uczniów powinna zadbać o to, aby każdy czuł się w niej dobrze. Rampy i windy dla uczniów z niepełnosprawnościami oraz zatrudnianie nauczycieli specjalizujących się w pedagogice specjalnej to jeden z wielu kroków, jakie może podjąć placówka w celu wyrównywania szans. Pozostaje jeszcze kwestia uczniów pochodzących z uboższych rodzin.
Aktualne kwoty zasiłków szkolnych i stypendiów socjalnych dla uczniów szkół podstawowych są zatrważająco niskie. Zwiększenie ilości programów socjalnych mających pomagać dzieciom w trudnej sytuacji materialnej oraz podwyższenie kwot stypendiów to jedynie pierwszy krok w długotrwałej, wieloetapowej serii zmian systemowych potrzebnej do zagwarantowania równego dostępu do edukacji niezależnego od zarobków rodziców.